Podobenství s Lebkou (Przypowieść z czaszką)

Praga maj 2018 fot. Peter Georg Kozdon 2 (mail 13.09.18).JPGRzeźbiarz: Jaroslav Róna, Praga, Czechy (fot.: Peter Georg Kożdoń, maj 2018)

Jaroslav Róna, który również stworzył w pobliżu posąg Franza Kafki, jest dość płodnym surrealistycznym rzeźbiarzem. W latach 80. pomógł założyć czeską grupę artystyczną Tvrdohlaví (Uparty). W 1993 roku zbudował Podobenství s Lebkou, czyli „Przypowieść    z czaszką”, brązową rzeźbę żebraka przygniecionego przez dużą czaszkę, która znajduje się na grubej płycie starego drewna.

Rzeźba znajdowała się na wschodnim krańcu Złotej Uliczki przy Daliborskiej Wieży Zamkowej w Pradze, gdzie podobno Dalibor z Kozojed, znany jako Robin Hood        z Czech, grał na skrzypcach w oczekiwaniu na swoje dni.

Przypowieść o czaszce oparta jest na jednej z postaci Kafki – „żebraku, który            z grzechotką śmierci już w gardle, upiera się przy umieraniu na progu” z The Bucket Rider. Rzeźba ma tendencję do intrygowania, a nawet dezorientowania tych, którzy odwiedzają zamek nie znając wcześniej surrealistycznych dzieł Róny. Niespodzianką jest również tylna część posągu: zwisające brązowe jądra żebraka są eksponowane dość wyraźnie, często szokujące dla wielbicieli dzieła.

Praga jest miastem znanym z dziwnych rzeźb publicznych, a Róna należy do najdziwniejszych, ale Przypowieść z czaszką nie jest dziełem publicznym. Aby zobaczyć dziwnego pełzającego człowieka, trzeba zapłacić za wstęp na wycieczkę po Zamku Praskim.

(źródło: https://www.atlasobscura.com)

______________________________________

26 maja odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego. Nie bądźmy jak ten żebrak z opowiadania Kafki i nie pozwólmy umrzeć demokracji w Polsce tuż na progu naszego domu, jakim jest zjednoczona Europa. Pójdźmy na wybory i głosujmy na mądrych i odpowiedzialnych ludzi. Dość demagogii i manipulacji!

„Slight Uncertainty”

Peter Georg Kozdon Praga maj 2018 (mail 23.01.19)Artysta: Michal Trpak, Praga, Czechy (fot.: Peter Georg Kozdon, maj 2018)

Ta rzeźba, znajdująca się na skrzyżowaniu ulic Na zbořenci oraz Odborů w dzielnicz Pragi Nové Město, jest cześcią instalacji Michał Trpáka „Slight Uncertainty” umieszczonej w atrium centrum biurowego EBC w Pradze. W swojej kompoyzcji artysta Michal Trpák przedstawia filozoficzny wir lotu Mary Poppins parasolem. Praca ukazuje wiele cementowych figur unoszących się na otwartych parasolach w tęczowym spektrum kolorów. Niepewność tkwi w stanie bycia, bez względu na to, czy figury te uosabiają wzrost – czy może zejście – z podnieceniem, czy może z przerażeniem. Kontrast ciężkiego, materialnego betonu kontrastuje z sytuacyjną lekkością uchwyconą przez instalację. Jedno jest pewne: senny, pobudzający do myślenia i inspirujący efekt kolorowych parasoli.

(źródło: https://www.gessato.com/slight-uncertainty-by-michal-trpak/)

_________________________________________________

Dziś Międzynarodowy Dzień Kobiet. Wszystkim Kobietom oraz stojącym przy ich boku Mężczyznom siły i wytrwałości w walce o swoje prawa.

„Dźwięk ciszy…”

wp_20170818_11_13_51_proWyk. Jan z Tarnowa wraz z synem Janem; Jan Wagner; Bardejov, Słowacja (fot. Gosia Sachse, 18.08.2017)

Dzwon kościelny „Urban”
Oryginalny dzwon został wykonany ze starszego materiału w 1584 r. i odlany przez dzwonnika Jana z Tarnowa i jego syna Jana. Łaciński napis na dzwonie wskazuje, że w 1685 r. został on zduplikowany za panowanie Rudolfa II. Dzwon pękł i nieznany dzwonnik przerabił go w jego oryginalnej formie. Średnica dzwonu wynosi 162 cm. Jego wysokość bez bez główki wynosi 135 cm, a waga 4000 kg.

Dzwon kościelny „Jan”
Gotycki dzwon kościelny z 1486 roku. Stary niemiecki napis na dzwonie mówi, że został wykonany przez mistrza Jana Wagnera z Spiskiej Nowej Wsi na cześć Pana, Marii Panny i Ducha Świętego. Dzwon ma 140 cm średnicy i 120 cm wysokości (bez główki), waży 2200 kg. Odlany w Bardejowie, służył kościołowi i miastu nieprzerwanie do 1990 roku.

_____________________________

14.01.2019 o godz. 14:30 wielkie serce bić przestało i wszystko zamarło… Drugie serce na wieść o tym pękło i świat pogrążył się w ciszy…

Pamięci tragicznie zmarłego Prezydenta mojego ukochanego miasta Gdańska Pawła Adamowicza (*02.11.1965 – †14.01.2019)

The Sound of Silence

Simon & Garfunkel

Hello darkness, my old friend                                                                                          I’ve come to talk with you again
Because a vision softly creeping
Left its seeds while I was sleeping
And the vision that was planted in my brain
Still remains
Within the sound of silence

In restless dreams I walked alone
Narrow streets of cobblestone
‚Neath the halo of a street lamp
I turned my collar to the cold and damp
When my eyes were stabbed by the flash of a neon light
That split the night
And touched the sound of silence

And in the naked light I saw
Ten thousand people, maybe more
People talking without speaking
People hearing without listening
People writing songs that voices never share
No one dared
Disturb the sound of silence

„Fools” said I, „You do not know
Silence like a cancer grows
Hear my words that I might teach you
Take my arms that I might reach you”
But my words like silent raindrops fell
And echoed in the wells of silence

And the people bowed and prayed
To the neon god they made
And the sign flashed out its warning
In the words that it was forming

And the sign said, „The words of the prophets

Are written on the subway walls
And tenement halls”
And whispered in the sounds of silence

„Rozbójnik Rumcajs”

WP_20180520_15_31_56_ProRzeźbiarz: František Vitásek, Frymburk, Republika Czeska (fot.: Gosia Sachse, maj 2018)

Rzeźba została wykonana w ramach projektu „Razem dzieciom” od 04-07.08.2014.

Rozbójnik Rumcajs (org. O loupežníku Rumcajsovi) – czechosłowacki serial animowany dla dzieci, zrealizowany według cyklu powieści Václava Čtvrtka. Serial liczył 39 odcinków, jego kontynuacją był nowy serial pt. Cypisek – syn rozbójnika Rumcajsa z 1972 roku.

Serial opowiada o perypetiach rozbójnika Rumcajsa z rzaholeckiego lasu i jego rodziny – żony Hanki i syna Cypiska. Głównym wątkiem serialu jest konflikt między rozbójnikiem a Księciem Panem, zamieszkującym w zamku w pobliskim mieście Jiczyn.

W czeskim oryginale żona rozbójnika Rumcajsa nosi imię Manka.

(źródło: Wikipedia)

________________________________

Jestem po stronie takich rozbójników, co nieustraszenie bronią swej wolności i nieuczciwym „panom” łupnia dają.

„Pomnik Anonimowego Przechodnia”

nieznany przechodzien fot Ryszard Szpytman 31.07.2018Wrocław ul. Świdnicka, Polska (fot. Ryszard Szpytman, 2018)

Pierwowzorem pomnika była instalacja autorstwa Jerzego Kaliny z 1977 roku „Przejście” (stąd i instalacja przy Świdnickiej często jest tak nazywana), ustawiona w Warszawie przy ulicy Świętokrzyskiej i Mazowieckiej. Stworzona dla potrzeb programu telewizyjnego, została potem zdemontowana i na 28 lat trafiła do wrocławskiego Muzeum Narodowego. Pomnik, w którym gipsowe figury zastąpiły postacie z brązu, został odsłonięty w nocy z 12 na 13 grudnia 2005 roku w 24. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. Stąd czasami wskazuje się, że symbolizuje zmiany, jakie zaszły w Polsce od tego czasu; inne interpretacja kładą natomiast nacisk na upamiętnienie trudnych czasów stanu wojennego i dokonania anonimowych osób, które walczyły z komunizmem, schodząc do podziemia.

Pomnik Anonimowego Przechodnia składa się z czternastu odlanych z brązu postaci ludzkich naturalnej wielkości, stojących po obu stronach ulicy Świdnickiej w miejscu, w którym krzyżuje się ona z ulicą Piłsudskiego .  Wrósł on już na stałe w ulicę Świdnicką i Wrocław. Doceniany jest jednak nie tylko przez mieszkańców – w 2011 roku trafił na listę 15 najpiękniejszych miejsc w Polsce sporządzonej przez magazyn „Newsweek”, a amerykański magazyn „Budget Travel” uznał instalację za jedno z najbardziej niezwykłych miejsc na świecie

(źródło: https://www.wroclaw.pl/pomnik-anonimowego-przechodnia, wikipedia)

__________________________________________

Trudne czasy nadchodza… Obyśmy nie zmarnowali trudu i dokonań naszych przodków

„Chichot życia”

IMG_4428IMG_4432Rzeźbiarz: Michał Batkiewicz, Olsztyn k/ Częstochowy (fot. René Sachse, 04.05.2016)

Plenerowe rzeźby Michała Batkiewicza – światowej sławy artysty, którego prace znane są także w USA, Brazylii czy Kanadzie – pojawiły się 03.04.2016 na rynku w Olsztynie koło Częstochowy.

Ponad sześciometrowe, srebrzyste klowny, przybierające różne pozy tworzą wystawę pt. „Chichot życia”. Jedna z postaci posiada czujnik ruchowy, który uruchamia melodię cyrkową.

 

(źródło: http://www.dziennikzachodni.pl/wiadomosci/czestochowa/a/olbrzymie-rzezby-stanely-na-olsztynskim-rynku-zdjecia,9830418/)

_____________________________________________

Historia zatacza koło i ponownie – jak przed stu laty – populiści zyskują posłuch. Ty, który to czytasz, pozostań wierny rozumowi i zdrowemu rozsądkowi. Nie pozwól klaunom decydować o Twoim życiu.

Wiersz: Do prostego człowieka – Julian Tuwim

Gdy znów do murów klajstrem świeżym
Przylepiać zaczną obwieszczenia,
Gdy „do ludności”, „do żołnierzy”
Na alarm czarny druk uderzy
I byle drab, i byle szczeniak
W odwieczne kłamstwo ich uwierzy,
Że trzeba iść i z armat walić,
Mordować, grabić, truć i palić;
Gdy zaczną na tysięczną modłę
Ojczyznę szarpać deklinacją
I łudzić kolorowym godłem,
I judzić „historyczną racją”,
O piędzi, chwale i rubieży,
O ojcach, dziadach i sztandarach,
O bohaterach i ofiarach;
Gdy wyjdzie biskup, pastor, rabin
Pobłogosławić twój karabin,
Bo mu sam Pan Bóg szepnął z nieba,
Że za ojczyznę – bić się trzeba;
Kiedy rozścierwi się, rozchami
Wrzask liter pierwszych stron dzienników,
A stado dzikich bab – kwiatami
Obrzucać zacznie „żołnierzyków”. –
– O, przyjacielu nieuczony,
Mój bliźni z tej czy innej ziemi!
Wiedz, że na trwogę biją w dzwony
Króle z pannami brzuchatemi;
Wiedz, że to bujda, granda zwykła,
Gdy ci wołają: „Broń na ramię!”,
Że im gdzieś nafta z ziemi sikła
I obrodziła dolarami;
Że coś im w bankach nie sztymuje,
Że gdzieś zwęszyli kasy pełne
Lub upatrzyły tłuste szuje
Cło jakieś grubsze na bawełnę.
Rżnij karabinem w bruk ulicy!
Twoja jest krew, a ich jest nafta!
I od stolicy do stolicy
Zawołaj broniąc swej krwawicy:
„Bujać – to my, panowie szlachta!”

„Porwanie Europy”

Wyk. Vahan Bego, Jelenia Góra, Polska (fot. Mirosław Długasiewicz, 25.03.2018)

Rzeźba znajduje się na skwerze, przy ulicy Pocztowej i 1 Maja. Jest wykonana z czarnej stali w technologii metaloplastyki. Przedstawia Europę na byku. Autorem rzeźby jest armeński rzeźbiarz Vahan Bego, który do Polski wyemigrował w 1993 roku uciekając przed wojnami. Pomnik został ufundowany przez prezydenta miasta Jelenia Góra z okazji dziesiątej rocznicy przystąpienia Polski do Unii Europejskiej 1 maja 2014 roku.

„Porwanie Europy” to epicka opowieść o miłości boskiego Zeusa do ziemskiej kobiety. Historia o zmaganiach człowieka z przeznaczeniem i przeciwstawieniu się woli bogów, inspirowana mitami tebańskimi historia o potędze miłości i kiełkującej wśród zła nadziei. Vahan Bego mówił, że mitologiczny temat porwania Europy dobrze nawiązuje do współczesności.

(źródło: http://www.polskaniezwykla.plhttps://dolny-slask.org.pl)

________________________________

„Jeszcze Polska nie zginela, poki my zyjemy…”

„Kobieta z różą”

WP_20170818_11_56_17_ProBardejov, Słowacja (fot. Gosia Sachse (Glowacka), 18.08.2018)

Pomnik ku pamięci bohaterów, którzy ofiarowali swoje życie za wolność.

________________________________________________________

Kobieta z różą w ręku jest gorsza niż zaraza – owinie Cię sobie wokół palca, doprowadzi do białej gorączki by za moment zmrozić Cię jednym słowem.

Kobieta z białą róą to gwarancja upadku rządu salonowych chamów.

 

View Post

„Pomnik Drzewa Pawiackiego”

Warszawa z Jose 029Warszawa z Jose 036Warszawa, Polska (fot. Gosia Glowacka, 22.08.2014)

Wiąz limak – świadek ludzkiego cierpienia, bohaterstwa i zbrodni – jako jedyny, obok
ocalałego fragmentu bramy wjazdowej przetrwał wysadzenie Pawiaka przez Niemców
21 sierpnia 1944 roku. Pierwsze tabliczki z nazwiskami ofiar rodziny przybijały bezpośrednio do pnia drzewa już na początku 1945 r. W 1984 r. na skutek porażenia przez grafiozę, chorobę wiązów, drzewo obumarło. W latach 1992–1993 zostało zakonserwowane, m.in. nasączone płynami impregnacyjnymi, korzenie wzmocniono specjalną konstrukcją żelbetową oraz dokonano cięcia kosmetycznego drobnych gałęzi. Wykonano też metalową obręcz, do której przytwierdzono tabliczki. Dzięki zabiegom konserwatorskim drzewo przetrwało kolejne 11 lat. Na początku 2004 r. na podstawie trzech specjalistycznych opinii konserwatorskich, które dowiodły, że dalsza skuteczna konserwacja istniejącej struktury nie jest już możliwa, zadecydowano o zastąpieniu oryginału kopią z brązu.

Wykonanie tego wyjątkowego pomnika sfinansowało Miasto Stołeczne Warszawa oraz Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego. Realizację powierzono Gliwickim Zakładom Urządzeń Technicznych S.A. – firmie z ponad 200-letnią tradycją odlewnictwa artystycznego. Dzięki niepokonanym mistrzom w swoi fachu, konstruktorom i odlewnikom z Gliwic z prezesem zakładów panem Tadeuszem Wojarskim na czele powstała oryginalna i piękna rzeźba łącząca wartości historyczne z walorami estetycznymi. W Gliwicach wykonano również nową kratownicę okalająca pomnik, na której znów pojawiły się tabliczki, odrestaurowane w pracowni Sławomira Szubko, który z dużą pieczołowitością odtworzył kształt, kolorystykę i liternictwo oryginałów.

8 czerwca 2005 r. odbyła się uroczystość odsłonięcia Pomnika Drzewa Pawiackiego.

(źródło: „Niepodległość i Pamięć” Nr 22, 2006)

________________________________________________________________

Wy – dyletanci historii, którym ciężko przeczytać jedną książkę o grubości ponad 500 stron, ale mieniący się ekspertami historii,

i Wy – pseudointeligenci, kształceni na znanych uczelniach, którzy bezrefleksyjnie i bezrozumnie łykacie każdą papkę, przemieloną, zniekształconą prawdę historyczna, podporządkowaną danej opcji politycznej,

i Wy – wygoleni chuligani, którzy zamiast mózgów macie kije bejsbolowe i pięści – rzekomo dające Wam panowanie na światem (choć tak naprawdę nie potraficie nawet przemnożyć w pamięci 2 liczb dwucyfrowych, a cżęstokroć jednocyfrowych, nie wiecie kim byl Kopernik czy Skłodowska-Curie)

Wy wszyscy, którzy odmawiacie innym ludziom, dotkniętym wojną i prześladowaniami, pomocy, którzy głosicie rasistowskie hasła, palicie kukły imitujące przedstawiciela innej nacji, którzy „heilujecie” chcąc się upodobnić do jednego z największych morderców XX stulecia

Do Was mówię – przyjdźcie na Pawiak, powdychajcie opary ludzkich tragedii, przejdźcie „ścieżkę zdrowia“. Zamiast głupowato maszerować w rzekomym „Marszu Niepodległosci“, imitując swym zachowaniem oprawców i morderców z czasów II wojny światowej, kalając tym samym pamięć tych, którzy ponad 70 lat temu przelewali swą krew walcząc o zachowanie niepodległość Polski i tych, którzy zostali zamordowani jako więźniowie polityczni – wróćcie do szkoły, bo wyrośliście na durni, którzy szkalują nasz piękny kraj.

„Świat stanął na głowie…”

unnamedSopot (obok restauracji gruzińskiej), Polska (fot. Arkadiusz Lewandowski, 09.2015)

„Świat stanął na głowie. Wampir będzie mnie uczył, jak mam postępować z ludźmi.”

________________________________
Parafrazując: dziś stary kawaler chce mi narzucić model rodziny, choć sam nigdy takowej nie miał,
Ksiądz chce mnie pouczać jak mam się kochać z mężem/chłopakiem choć sam w teorii złożył śluby czystości, więc nie ma o tym pojęcia,
Przestępca stanowi prawo,
Wielokrotny kłamca i złodziej naucza moralności,
Stara zdewociała panna, której lata świetności już dawno przeminęły chce grzebać w moich majtkach, zaglądać mi pod kołdrę, decydować jak powinna wyglądać moja rodzina,
Lekarz, który przeprowadził setki jeśli nie tysiące aborcji dziś jest jej zapiekłym wrogiem,
Idiota rządzi krajem a ludzie miast go zdmuchnąć w niebyt historii przyklaskują mu i nazywają „Naczelnikiem Państwa”,
Rząd chce karać śmiercią gwałcicieli sądzonych przez sądy innych państw, a rodzimych przestępców za podobne przewinienia puszcza się wolno…